Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że inwestowanie w waluty obce jest nie tylko skuteczną formą oszczędzania, ale również zarabiania. Inwestowanie w waluty wymaga jednak cierpliwości, rekomendowane jest osobom, które już teraz myślą o zabezpieczeniu swojej przyszłości na zdecydowanie bardziej ciężkie czasy. Ludzie nie są świadomi, że można uniknąć skutków ewentualnego kryzysu lokalnego przez oszczędzanie części pieniędzy w obcej walucie.
W jaką walutę warto zainwestować?
Warto mieć na uwadze, że Europa jest niebezpiecznym rejonem dla inwestorów. Przez amerykańskich specjalistów od rynków walutowych waluty europejskie zaliczane są do egzotycznych walut, co powoduje, że zdecydowanie najwięcej inwestorów inwestuje w dolara amerykańskiego albo we franka szwajcarskiego. Wymienione waluty podrożały przez zagrożenia w obrębie europejskim. Spowodowało to również znacznie wyższe raty kredytów we frankach szwajcarskich, a także droższe towary z importu czy wycieczki zagraniczne. Sytuacja dotyczy również złotego.
Kurs złotego do dolara wypada w ostatnich latach zdecydowanie lepiej w porównaniu do korony norweskiej czy forinta węgierskiego. Z kolei biorąc pod uwagę słabnącego złotego, a także euro w stosunku do dolara, można dojść do wniosku, że dwie pierwsze waluty odnotowały szybsze spadki niż wcześniej.
O czym należy pamiętać?
Nie można oczywiście zapomnieć o Brexicie, który przyczynił się do wzrostu cen dolara do euro w stosunku 1:1. W przypadku, gdy sytuacja nie ulegnie zmianie, najprawdopodobniej cena złotego będzie wyższa. Rezultatem zaistnienia takiej sytuacji będzie zmniejszenie wydatków przez biznesmenów i przedsiębiorców na zagraniczne wydarzenia biznesowe.
W najbliższym czasie specjaliści od rynku walutowego będą wiedzieć zdecydowanie więcej o tym jak uplasują się waluty obce. Wynika to przede wszystkim z obecnej niepewności do co stabilności rynku. Może okazać się, że przez liczne roszady polityczne, takie waluty jak euro będą znacznie tańsze. Warto również podkreślić, że euro będzie drożało zdecydowanie wolniej w porównaniu do franka szwajcarskiego czy dolara. Czarne prognozy są oczywiście stałym mechanizmem banków inwestycyjnych, który przeważnie pojawia się w momentach zamierzeń rynkowych. Większość początkujących inwestorów w waluty nie ma świadomości, że są one zdecydowanie bardziej bolesne niż wskazywały przewidywania.
Polska wbrew powszechnym opiniom jest krajem bardzo szybko rozwijającym się, w dodatku ma relatywnie wysokie stopy procentowe. Dzięki takiej sytuacji można liczyć na większy zysk niż w Europie Zachodniej. Analitycy finansowi i specjaliści od rynków walutowych wychodzą z założenia, że najważniejszą kwestią jest nie branie pod uwagi strachu, wtedy kapitał na pewno powróci do przedsiębiorców.